Nie ma się co dziwić bo jest co robić na miejscu. Podziemny kret w kilka minut wywoził nas na lodowiec, skąd można było dalej jechać gondolą lub pośmigać na niżej położonych trasach. U góry panowały iscie zimowe warunki, ale na dole wiosna dawała znac o sobie. Niestety park z dnia na dzień się kurczył, ale nie przeszkadzało to w realizacji założonych celów szkoleniowych. Kursanci głównie doskonaili triki frestylowe na stoku jak i skoki na S`kach i M`kach. Codzienne testy sprzętu APO dawały mozliwość zapoznać się deskami i nartami tej marki. Popołudniami można było liczyć na kilka ciekawych akcji z naszej strony jak: zabawy na Trickboardach i gyroboardzie, można było dowiedziec się jak zadbać o sprzęt i samemu sobie nasmarować sprzęciwo oraz zagrać w pokera lub poogladac filmy szkoleniowe. Wieczorami nie brakował emocji podczas licznych meczy w piłkarzyki, czy półfinałów ligi mistrzów. Najważniejsza imprez „Kicz party” odbyła się w piątkowy wieczór w lokalnym pubie Scotty`s, kóry był naszym domem wieczornych schadzek. Nie brakowało śmieszych przebrań i fantazji, która mocno poniosła do tańca na barze i stołach naszych homie`s. Za najlepsze przebrania zostały rozdane nagrody, a po zamknieciu lokalu impreza przeniosła się na pokojeJ. Dziękujemy partnerom tego wyjazdu: APO, Monster, Toko i SilesiaSport za wspólna organizację. Do zobaczenia na letnich Campach z EH bandą!!!
Fotki w GALERII